Wpadł na oszustwie
Ursynowscy policjanci zatrzymali Norberta Ż. Mężczyzna po raz kolejny w tym tygodniu trafił do policyjnego aresztu. Tym razem odpowie za oszustwo. 35-latek zażądał 200 złotych od mężczyzny, któremu skradziono rower twierdząc, że pomoże mu go odzyskać. Teraz grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Mundurowi zostali wezwani na ulicę Rosoła, gdzie doszło do kradzieży roweru. Z relacji jego właściciela wynikało, że jednoślad został mu skradziony pół godziny wcześniej, a jego wartość to około 1.700 złotych. Policjanci ustalili także, że ze zgłaszającym chwilę później kontaktował się mężczyzna, który twierdził, że wie, gdzie jest jego rower. Zaoferował mu pomoc w jego odzyskaniu, za co zażądał 200 złotych.
Funkcjonariusze ustalili, gdzie przebywa mężczyzna. Po jego wylegitymowaniu stróże prawa postanowili sprawdzić, czy skradzionego roweru nie ma w jego mieszkaniu. Szybko się okazało, że Norbert Ż. oszukał jego właściciela. 35-latek trafił do ursynowskiego komisariatu.
Policjanci przesłuchali wczoraj mężczyznę. Norbert Z. dwa dni wcześniej był zatrzymywany za kradzież oraz uszkodzenie mienia. Teraz odpowie za kolejne przestępstwo. Za oszustwo grozi mu kara do 8 lat więzienia.
mb