Skradzione pieniądze wpłacił na lokatę
Policjanci z Mokotowa zatrzymali mężczyznę, który ukradł pieniądze. Kacper Ch. zabrał gotówkę z kasetki w kiosku, w którym pracował. 25-latek chcąc uniknąć odpowiedzialności upozorował włamanie do placówki. Sprawa wyszła na jaw, a mężczyzna poniesie odpowiedzialność za swoje czyny. Za włamanie grozi kara do 10 lat więzienia.
Funkcjonariusze zostali powiadomieni o włamaniu do kiosku. Do zdarzenia doszło pod koniec stycznia, a z kasetki zniknęło ponad 2.000 złotych. W placówce zostały otworzone drzwi, a wewnątrz na podłodze leżały porozrzucane papierosy.
Policjanci, którzy zajęli się sprawą ustalili, że związek z nią może mieć pracownik kiosku. Stróże prawa zatrzymali Kacpra Ch. 25-latek przyznał się do kradzieży pieniędzy z kasetki. Z jego relacji wynikało, że celowo zostawił otwarte drzwi w placówce i wyłączony alarm, aby nie wzbudzić podejrzeń swojego pracodawcy. Dodatkowo mężczyzna, pozorując włamanie, porozrzucał na podłodze kilka paczek papierosów. Jak oznajmił funkcjonariuszom, skradzione pieniądze wpłacił na lokatę.
Mężczyzna już usłyszał zarzut za popełnione przestępstwo. Za włamanie grozi kara do 10 lat więzienia.
mb