Dała mu schronienie, a on ją okradł
Dzięki dzielnicowemu z mokotowskiej komendy do policyjnego aresztu trafił mężczyzna, który od kilku miesięcy okradał starszą kobietę. Grzegorz K. znalazł schronienie pod jej dachem i pomagał w codziennych czynnościach, a w międzyczasie wyniósł z mieszkania cenny obraz, karty bankomatowe oraz sprzęt agd. 37-latkowi, który został już tymczasowo aresztowany przez sąd grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do dzielnicowego z mokotowskiej komendy zgłosiła się mieszkanka dzielnicy, której zostały skradzione dwie karty bankomatowe. Z informacji przekazanych przez starszą panią wynikało, że od dłuższego czasu w jej mieszkaniu przebywa mężczyzna, który w zamian za dach nad głową pomaga jej w codziennych czynnościach.
Policjant postanowił bliżej przyjrzeć się lokatorowi, który jak się potem okazało był już karany za kradzieże. Kiedy wyszło na jaw, że 37-latek już w lipcu ukradł z mieszkania kobiety obraz wart kilka tysięcy złotych , funkcjonariusze zatrzymali go i przewieźli do komendy. Mundurowi znaleźli przy Grzegorzu K. karty bankomatowe, należące do poszkodowanej.
Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu. Funkcjonariusze ustalili, że 37-latek ma na swoim koncie cztery kradzieże. Mężczyzna wyniósł z mieszkania nie tylko cenny obraz, ale również sprzęt agd. Poza tym już kilka miesięcy wcześniej zabrał kobiecie kartę bankomatową, przy pomocy której wypłacił kilkaset złotych. Teraz Grzegorz K. odpowie za popełnione przestępstwa. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
mb