Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Niczym pies wywęszył narkotyki

Data publikacji 20.03.2009

Wywiadowcy z Mokotowa kontrolując sąsiednią dzielnicę, podjęli nietypową interwencję. Na ich widok, jeden z przechodniów, nagle schował się za pobliską budką sklepową. Policjanci od razu sprawdzili powód jego zachowania. Zastali 26-latka klęczącego i próbującego coś zakopać. Mariusz S. nie zdołał zmylić czujnych funkcjonariuszy, że marihuana nie należy do niego.

Tuż przed 20:00 wywiadowcy kontrolowali ulice Ursynowa. Na jednej z nich zauważyli grupę młodych osób. Zachowywali się spokojnie, ale widok jadącego w ich stronę samochodu zaniepokoił jednego z mężczyzn. Myśląc, że uda mu się ukryć nieczyste sumienie nagle schował się za jedną z pobliskich budek sklepowych. Policjanci po chwili stali tuż za nim nie wierząc własnym oczom.

26-latek klęczał na ziemi i za wszelką cenę próbował zakopać torebkę z całą jej zawartością. Natychmiastowa reakcja policjantów nie pozwoliła mu na to. Okazało się, że Mariusz S. chciał ukryć szklaną lufkę oraz marihuanę. Na miejsce od razu dyżurny skierował grupę dochodzeniowo-śledczą z technikiem kryminalistyki. Mężczyzna wpadł na gorącym uczynku przestępstwa, a następnie trafił do celi. Nazajutrz tłumaczył się śledczym z Ursynowa, których próbował zwieść swoimi tłumaczeniami.

Mariusz S. zaraz po zatrzymaniu próbował bronić swojej wolności. Chciał przekonać bowiem wywiadowców, że to co wiedzieli jest wielkim nieporozumieniem. Tak jak i śledczym z Ursynowa powtarzał swoją wersję zdarzeń. Twierdził, że nie chował narkotyków, a znalazł je za budką. Zapomniał jednak, że interweniujący policjanci bacznie mu się przyglądali.

26-latek nie uniknie odpowiedzialności karnej. Za nieprzestrzeganie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii stanie przed sądem. Za zachowanie, którego się dopuścił może mu grozić kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

ao
 

Powrót na górę strony