Razem podróżowali i razem wpadli
Policjanci ursynowskiej prewencji zatrzymali do kontroli drogowej dwóch 25-letnich rowerzystów. Koledzy podróżowali beztrosko i wpadli na gorącym uczynku przestępstwa. Obaj byli nietrzeźwi. Nie sądzili, że mundurowi skontrolują ich oraz stan trzeźwości w środku nocy. Przekonali się, że stróże prawa ścigają przestępców niezależnie od pory dnia czy nocy.
Patrol zauważył beztrosko podróżujących na jednym z ursynowskich skrzyżowań. Środek nocy oraz sposób w jaki mężczyźni poruszali się na swoich pojazdach mówił sam za siebie. Mundurowi podejrzewali, że powodem niezdecydowanej jazdy jest wypity przez 25-latków alkohol. Postanowili jednak wszystko sprawdzić i potwierdzić swoje przypuszczenia.
Niemal od razu policjanci od mężczyzn wyczuli woń alkoholu. Badanie wykazało, że organizmie Łukasza S. znajduje się ponad pół promila alkoholu w organizmie. Filip G. wydmuchał prawie dwa razy więcej. Jak wynika z ustaleń interweniujących mężczyźni wracali z lokalu rozrywkowego, gdzie oglądali telewizyjne zmagania sportowców. Wypili po kilka piw i udali się każdy na swoim rowerze w podróż powrotną do domu. Szybko przekonali się, jaki popełnili błąd.
Nazajutrz 25-latkowie tłumaczyli się śledczym z Ursynowa. Usłyszeli także zarzut za poruszanie się po drodze publicznej rowerem w stanie nietrzeźwym. Za to przestępstwo grozi kara grzywny a nawet do dwóch lat więzienia. O losach kolegów zadecyduje jednak prokurator.
ao