Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nieletnie wsparcie w nieletnim sporze o boisko

Data publikacji 12.03.2009

Na boisku szkolnym doszło do starcia dwóch dwuosobowych „drużyn”. Sytuacja skomplikowała się, kiedy piłka zaczęła przekraczać wyznaczoną linię do gry. Spór 13-latków z 16-latkami zakończył się na wezwaniu „posiłków” przez młodszych piłkarzy. Pomocy nie odmówili im starsi koledzy, dla których interwencja zakończyła się w policyjnej izbie dziecka. Patrol z Mokotowa zatrzymał nieletnich rozbójników, którzy ze skradzionymi pieniędzmi uciekali z miejsca.

Po lekcjach dwie dwuosobowe drużyny spędzały czas wolny na boisku szkolnym. Każda z nich miała do dyspozycji swoją połowę i po jednej bramce. 13-latkowie nie wchodzili w drogę starszym kolegom, ale sytuacja zaczęła się komplikować. Wzajemnie w ich grze przeszkadzały piłki konkurencji, które lądowały za wyznaczoną linię. Najpierw doszło do ostrej wymiany zdań między chłopcami, a potem na wzajemnych przepychankach.

13-latkowie nie mogąc dopuścić, aby starsi od nich wygrali cały spór zadzwonili po „posiłki”. Zaledwie po chwili na pomoc przybyli im dwaj 16-latkowie. Od razu zaczęli grozić pobiciem konkurencyjnej drużynie. Na tym jednak nie poprzestali. Strasząc chłopców użyciem siły zażądali wydania wszystkiego co mają w kieszeniach. Pokrzywdzeni oddali im niespełna 20 złotych. Nieletni rozbójnicy sądząc, że „załatwili temat” jak należy, razem z młodszymi szybkim krokiem odeszli z boiska.

Zaalarmowany mokotowski patrol po chwili już, razem z pokrzywdzonymi 16-latkami kontrolował pobliskie ulice. Na jednej z nich zauważyli grupę młodych osób, w pośród nich 13-latków i młodych rozbójników. Policjanci odzyskali wszystkie skradzione wcześniej pieniądze, a cała czwórka noc spędziła w policyjnej izbie dziecka.

Nazajutrz wszyscy wyjaśniali całe zdarzenie mokotowskim specjalistom zwalczającym przestępczość wśród nieletnich. Dla starszych z zatrzymanych nie była to pierwsza wizyta w policyjnych murach. Całość zebranych materiałów tej sprawie funkcjonariusze przekażą teraz sędziemu rodzinnemu, który będzie decydował o losach 13 i 16-latków.

ao

 

Powrót na górę strony