Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Za bezprawną jazdę odpowie też pasażerka

Data publikacji 12.03.2009

Wywiadowcy z Mokotowa skontrolowali fiata 126p., którego kierowca jeździł bez celu. 23-latek trzema ulicami przemieszczał się, ale na około. Mężczyzna sprawdzał swoje możliwości „za sterami malucha”, mimo tego, że nie miał wymaganych uprawnień. Nie mającemu prawa do jazdy, auto udostępniła 20-letnia właścicielka, która podróżowała razem z nim. Teraz i Kamila J. nie uniknie odpowiedzialności.

Tuż przed 21:00 wywiadowcy dokładnie przyjrzeli się kierującemu fiatem 126. Ten obrał sobie trasę trzema ulicami. Wyznaczonym torem jeździł bez celu i na około. Takie zachowanie musi mieć racjonalne uzasadnienie, więc policjanci postanowili je poznać. Po kolejnym okrążeniu zatrzymali „malucha” do kontroli.

W samochodzie podróżowały trzy osoby. Za jego „sterami” usiadł 23-letni mężczyzna. Był trzeźwy, ale jego sumienie nie było czyste. Trasa jaką obrał sobie do sprawdzenia swoich możliwości miała zagwarantować mu bezkarność. Był przekonany, że właśnie tam uniknie spotkania ze stróżami prawa. Nie miał bowiem przy sobie uprawnień do prowadzenia pojazdów, a wywiadowcy sprawdzili, że takie nigdy nie zostało Markowi G. wydane.

Właścicielem fiata 126 okazała się 20-letnia znajoma „kierowcy”. Kobieta miała obowiązek sprawdzić, czy 23-latek może zgodnie z prawem prowadzić samochód. Policjanci wyjaśnią czy kobieta zwyczajnie zaniedbała tego obowiązku, czy została wprowadzona w błąd przez Marka G. Zgodnie z kodeksem wykroczeń naraziła się jednak na karę grzywny, która grozi za takie nieodpowiedzialne zachowanie.

Dla Marka G. przyłapanie go przez wywiadowców na prowadzeniu auta bez uprawnień miało zakończyć się mandatem. Noc jednak spędził w policyjnej celi, by dzisiaj stanąć przed sądem grodzkim i odpowiedzieć za wykroczenie w trybie przyspieszonym.

ao
 

Powrót na górę strony