Ukradł samochód swoim rodzicom
Ursynowscy policjanci zatrzymali Adama K. Mężczyzna ukradł samochód swoim rodzicom w trakcie ich pobytu na tygodniowej wycieczce. 30-latek wsiadł za kierownicę opla, mimo że nie miał prawa jazdy, a potem spowodował kolizję na ulicy Jana Pawła II. Wczoraj usłyszał już zarzut za popełnione przestępstwo. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Funkcjonariusze zostali powiadomieni o kradzieży opla vectry o wartości 8.000 złotych. Samochód zniknął w trakcie pobytu jego właścicieli na urlopie i wszystko wskazywało na to, że związek z tym przestępstwem ma ich 30-letni syn. Ponieważ mężczyzna nie wskazał dokładnego miejsca, w którym porzucił samochód, sprawa został zgłoszona ursynowskim policjantom.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów następnego dnia. Adam K. przyznał, że zabrał samochód, nie mając na to zgody swoich rodziców i postanowił wybrać się nim na przejażdżkę. W drodze powrotnej spowodował kolizję na ulicy Grzybowskiej. Ponieważ mężczyzna nie posiadał prawa jazdy, mundurowi za popełnione wykroczenia ukarali go mandatem w wysokości 1.000 zł. Wczoraj 30-latek usłyszał również zarzut za kradzież samochodu. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
mb