Odpowiedzą za rozbój sprzed roku
Mokotowscy policjanci zatrzymali kolejnych sprawców rozboju, do którego doszło prawie rok temu. Napastnicy zaatakowali na ulicy nastolatka i ukradli mu telefon komórkowy. Norbert Z., Jan F. oraz Tomasz Z. przekonali się, że mimo znacznego upływu czasu nie pozostali bezkarni. Teraz odpowiedzą za popełnione przestępstwo. Grozi im do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 11 grudnia ubiegłego roku. Jak ustalili funkcjonariusze, młodzi ludzie przechodzący w rejonie skrzyżowania ulic Karwińskiej i Racławickiej zostali zaczepieni przez nieznanych im mężczyzn. Napastnicy przemocą odebrali 18-letniemu chłopakowi telefon komórkowy i zbiegli. Podjęte wówczas działania nie doprowadziły do schwytania sprawców, jednak mokotowscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu nie zapomnieli o sprawie. Żmudne działania operacyjne doprowadziły do zatrzymania w październiku jednego ze sprawców rozboju. Norbert Z. usłyszał zarzut za popełnione przestępstwo i został tymczasowo aresztowany przez sąd. Zatrzymanie jego kompanów było już tylko kwestią czasu.
Poszukiwany 18-letni Jan F. wpadł w trakcie ulicznej interwencji, gdy został został wylegitymowany przez policjantów. Jeszcze tego samego dnia mundurowi zapukali do drzwi kolejnego ze sprawców 20-letniego Tomasza Z. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Wczoraj w prokuraturze usłyszeli zarzuty dokonania rozboju i zostali objęci policyjny dozorem. Za to przestępstwo obaj mogą trafić za kratki nawet na 12 lat.
mb