Wpadł z poszukiwanym telefonem
Mateusz M. zaczepiał na ulicy przypadkowych przechodniów. W ten właśnie sposób ściągnął na siebie uwagę policjantów z Ursynowa. W trakcie interwencji funkcjonariusze ujawnili, że mężczyzna ma przy sobie telefon komórkowy, pochodzący z włamania. Teraz 20-latek odpowie za paserstwo. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Ursynowscy policjanci zostali wezwani na interwencję w rejon Alei KEN, gdzie pijany młody człowiek miał zaczepiać przypadkowych przechodniów. Po przyjeździe na miejsce mundurowi zauważyli mężczyznę odpowiadającemu podanemu rysopisowi, który na ich widok rzucił się do ucieczki. Po krótkim pościgu funkcjonariusze zatrzymali Mateusza M. U 20-latka znaleźli telefon komórkowy, który jak się potem okazało został skradziony. Mężczyzna, który był pijany i nie potrafił również logicznie wytłumaczyć , skąd ma komórkę, został zatrzymany.
Policjanci zabezpieczyli odzyskany aparat, który teraz trafi do właściciela. 20-latek usłyszał już zarzut paserstwa. Za to przestępstwo grozi do 5 lat więzienia.
mb