Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kradzież peugeota okazała się fikcją

Data publikacji 20.07.2010

Do komendy na warszawskim Mokotowie zgłosił się 28-letni Piotr K., który zawiadomił o kradzieży peugeota. Ponieważ jego zgłoszenie budziło pewne wątpliwości, sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość samochodową. Okazało się, że mężczyzna zgłosił przestępstwo, którego nie było, a policjanci mają do czynienia z tzw. „zgłoszeniówką”.

Ponad tydzień temu do komendy na Mokotowie zgłosił się 28-letni Piotr K., który złożył zawiadomienie o kradzieży samochodu marki Peugeot Partner. Skradziony pojazd był własnością firmy, w której mężczyzna pracował. W trakcie jego przesłuchania pojawiły się jednak pewne nieścisłości, dlatego został on ponownie wezwany do komendy.

Specjaliści zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej szybko ustalili, że mają do czynienia z fikcyjną kradzieżą pojazdu. Piotr K. zgłosił przestępstwo, ponieważ rozbił firmowego peugeota. 28-latek twierdził, że wystraszył się konsekwencji, jakie w związku z tym będzie musiał ponieść.

Piotr K. trafił do policyjnego aresztu. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj usłyszy zarzut zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie i składania fałszywych zeznań. Mimo, że ustalenie, czy dana kradzież jest tzw. „zgłoszeniówką” zajmuje policjantom niekiedy sporo czasu, przestępstwa tego typu są wykrywane, a sprawcy karani. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

mb
 

Powrót na górę strony