Aktualności

Ukrył wartościowy łup w firmowej szafce

Data publikacji 06.12.2024

Wydarzenia, które miały miejsce na stacji metra Wierzbno, pokazują, jak szybka reakcja policjantów oraz ich doświadczenie w sprawach dotyczących przestępczości przeciwko mieniu mogą doprowadzić do skutecznego ujęcia sprawcy. Historia ta zaczyna się w jednym ze sklepów znajdujących się na stacji, gdzie doszło do kradzieży telefonu - kończy się odzyskaniem telefonu wartego 2 500 złotych i zatrzymaniem złodzieja.

Wszystko zaczęło się, gdy kobieta, robiąc zakupy, zostawiła swój telefon na ladzie, nieświadoma, że stoi za nią mężczyzna o złych zamiarach. Kiedy klientka, w pośpiechu, udała się na peron, złodziej szybko skorzystał z okazji, schował telefon w kieszeni kurtki i zniknął. Nieświadoma kradzieży kobieta wróciła do sklepu, jednak telefonu już nie było na ladzie.

Policjanci po otrzymaniu zawiadomienia od pokrzywdzonej, przystąpili do działania. Funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu, dzięki swojemu doświadczeniu w podobnych sprawach, szybko zidentyfikowali potencjalnego sprawcę. Już wkrótce po zdarzeniu, 45-letni mężczyzna został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Był zaskoczony, gdy do jego drzwi zapukali policjanci. Zgromadzone dowody były wystarczające, by mężczyzna nie próbował się nieudolnie bronić. Przyznał się do przywłaszczenia telefonu, wskazując miejsce, gdzie go ukrył – w szafce, w pracy. Gdy policjanci przewieźli go na Komendę i przedstawili zarzuty, mężczyzna próbował wyjaśniać, że miał zamiar zwrócić telefon właścicielce. Twierdził, że czekał, aż ona zadzwoni na swój telefon, by umówić się na zwrot. Jak jednak miała to uczynić, skoro usunął z urządzenia kartę SIM? Na to pytanie złodziej nie potrafił już odpowiedzieć.

Zgodnie z przepisami, za takie przestępstwo grozi kara nawet do roku pozbawienia wolności. Przypominamy, że znalezione przedmioty powinny być zwracane właścicielom, a ich ukrywanie i traktowanie jako własne jest przestępstwem. Takie sytuacje pokazują, jak ważna jest uczciwość i dbałość o mienie innych.

Autor: kom. Ewa Kołdys

Powrót na górę strony