Poszukiwana listem gończym w rękach kryminalnych
Sąd Rejonowy w Bielsku wydał list gończy bezwzględnej kary 5 miesięcy więzienia za 27-latką za przestępstwo popełnione w przeszłości. Kobieta już dawno miała się stawić w zakładzie karnym, jednak zignorowała nakaz i postanowiła się ukrywać. Wobec powyższego wystosowano za nią list gończy, który trafił do mokotowskich kryminalnych. Funkcjonariusze natychmiast zajęli się sprawą. Operacyjnie ustalili, gdzie się ukrywa. Została zatrzymana i przewieziona do zakładu karnego, w którym spędzi najbliższe miesiące.
W 2022 roku toczyło się postępowanie, w którym 27-latka miała przedstawione zarzuty i w określonym czasie miała się stawić w wyznaczonej placówce penitencjarnej celem odbycia kary 150 dni pozbawienia wolności za oszustwa, których się dopuściła.
Kobieta nie miała zamiaru tego robić. Postanowiła, że będzie się ukrywać. Udawało jej się to do czasu, kiedy sprawą zajęli się policjanci z mokotowskiego wydziału kryminalnego. Otrzymali list gończy za skazaną, z którego wynikało, że ma ona zostać zatrzymana i przetransportowana do zakładu karnego.
Ustalili, że kobieta może przebywać w jednym z mieszkań przy ul. Puławskiej. Po upewnianiu się, że skazana się tam znajduje, zapukali do drzwi. Zaskoczona wizytą kobieta przyznała, że wie, iż jest poszukiwana. Policjanci okazali jej list gończy, poinformowali o decyzji sądu i jej przymusowym doprowadzeniu do zakładu karnego, gdzie ją przewieźli. Tam pozostanie przez najbliższe miesiące.
asp. szt. Marta Haberska/ea