Postawione zarzuty przypomniały mu o kradzieżach z przeszłości
Policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego mokotowskiej komendy osadzili w policyjnym areszcie 41-letniego obywatela Gruzji, który próbował wynieść ze sklepu przy ulicy Konstruktorskiej artykuły kosmetyczne. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych, okazało się, że jest również poszukiwany przez dolnośląskich policjantów jako podejrzany do sprawy kradzieży biżuterii o wartości 10 000 złotych. 41-latek usłyszał zarzut kradzieży w mokotowskiej komendzie. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W jednym z mokotowskich punktów handlowych, pracownicy ochrony ujęli mężczyznę, który próbował wyjść ze sklepu nie płacąc za kosmetyki.
Na miejsce interwencji pojechała policyjna załoga patrolowa z mokotowskiej komendy. Funkcjonariusze wylegitymowali podejrzanego o kradzież, a następnie sprawdzili mężczyznę w policyjnych bazach danych. Okazało się, że legitymowany przez policjantów 41-letni obywatel Gruzji jest poszukiwany przez policjantów z woj. dolnośląskiego. Mężczyzna podejrzewany był o kradzież biżuterii z jednego z punktów jubilerskich. Wówczas 41-latek naraził właściciela na straty sięgające 10 000 złotych.
Zatrzymany za kradzież kosmetyków o wartości około 1 000 złotych, najpierw trafił do policyjnego aresztu w mokotowskiej komendzie, a za „grzechy z przeszłości” w ręce wrocławskich stróży prawa. Obywatelowi Gruzji przedstawiono zarzut dokonanej kradzieży.
Za przestępstwo kradzieży grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czynności w powyższej sprawie nadzoruje mokotowska prokuratura.
asp. Iwona Kijowska/bś