Narkotyki mieli w kieszeniach, nie umknęli uwadze mokotowskich funkcjonariuszy
Podczas patrolowania jednej z ulic, funkcjonariusze wydziału wywiadowczo-patrolowego mokotowskiej komendy zwrócili uwagę na kilku mężczyzn, którzy na widok policji zaczęli dziwnie się zachowywać. Jak się później okazało dwóch z nich, 22 i 42-latek posiadali przy sobie narkotyki. Mieszkańcy Żyrardowa zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego aresztu. Grozi im kara do 3 lat więzienia.
Policjanci patrolujący rejon ulicy Racjonalizacji zauważyli grupę mężczyzn, stojących koło zaparkowanego opla, rozglądających się dookoła. Na widok policyjnego radiowozu ich zachowanie stało się jeszcze bardziej nerwowe.
W związku z powyższym policjanci postanowili ich wylegitymować. Po podejściu do nich i zadaniu kilku podstawowych pytań wiedzieli, że mają oni coś do ukrycia. Dwóch z grupy na pytania odpowiadało niespójnie oraz byli bardzo zdenerwowani. W momencie pytania o przyczynę zdenerwowania, 22 i 42-latek przyznali się, że mają przy sobie narkotyki. W trakcie sprawdzania funkcjonariusze znaleźli w kieszeniach wymienionych susz roślinny koloru brunatno-zielonego.
Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy przy ul. Malczewskiego. Test wykazał, że zabezpieczona substancja to marihuana a jej ilość pozwala na rozdzielenie na kilka porcji. Mężczyźni odpowiedzą teraz za przestępstwo zagrożone karą 3 lat więzienia.
Czynności prowadzone są pod nadzorem mokotowskiej prokuratury.
asp. Marta Haberska