Dzielnicowy zatrzymał za posiadanie narkotyków
30-letnia kobieta została zatrzymana przez wilanowskiego dzielnicowego, za posiadanie środków odurzających w postaci marihuany. Grozi jej do 3 lat więzienia. O wysokości kary zadecyduje sąd.
Dzielnicowy to policjant pierwszego kontaktu. Prowadzi sprawy związane z wykroczeniami, do których doszło w jego rejonie, wspiera policjantów kryminalnych w rozwiązywaniu spraw większego kalibru, wspiera rodziny w zwalczaniu przemocy domowej, ale najważniejsze - dba o to by „na jego dzielnicy” był porządek.
Nie należy się dziwić, kiedy do drzwi zapuka dzielnicowy, aby dostarczyć urzędową korespondencję wskazanemu mieszkańcowi. Tak było tym razem, kiedy przed godzina 12.00, drzwi mieszkania przy ul. Kaukaskiej, otworzyła kobieta, która oświadczyła, iż adresatka wezwania jest nieobecna. Jednakże zobowiązała się do przekazania korespondencji. Podejrzenia dzielnicowego wzbudziło zachowanie kobiety, która zachowywała się nerwowo i próbowała zamknąć drzwi. Odmawiała również podania swoich danych, tłumacząc, że w chwili obecnej nie posiada dokumentów. Dzielnicowy jednak nie dał się zwieść. W trakcie wykonywanych czynności uwagę funkcjonariusza przykuł dobiegający z mieszkania, charakterystyczny zapach marihuany. Mundurowy wezwał wówczas kobietę do wydania rzeczy zabronionych. Na tacy przyniosła susz koloru brunatno-zielonego.
Podczas sprawdzenia wyszło na jaw, że kobieta poosiada przy sobie zarówno amfetaminę jak i marihuanę. Woreczki z obiema substancjami psychoaktywnymi zostały zabezpieczone jako materiał dowodowy. Trafiła do policyjnego aresztu. Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii wskazuje, że za posiadanie takich środków zabronionych grozi do 3 lat więzienia. O wysokości kary zadecyduje sąd.
asp. Iwona Kijowska