Odpowie za posiadanie amfetaminy i marihuany
Policjanci ze stołecznego oddziału prewencji pełniący służbę na terenie warszawskiego Ursynowa zatrzymali 25-latka podejrzanego o posiadanie środków odurzających. Mężczyzna zmierzający do metra Natolin nerwowo zareagował na widok mundurowych. Podczas legitymowania i kontroli osobistej policjanci znaleźli przy nim amfetaminę oraz marihuanę. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Teraz grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Około 11.30 policjanci pełniący służbę patrolową w rejonie metra Natolin na warszawskim Ursynowie zauważyli mężczyznę ubranego na czarno, który na ich widok opuścił głowę do dołu i przyspieszył kroku, chcąc wejść do metra. W związku z jego nienaturalnym zachowaniem funkcjonariusze postanowili go wylegitymować. Podczas czynności wyczuli od niego zapach charakterystyczny dla marihuany. Kiedy zapytali go, czy ma przy sobie narkotyki potwierdził.
W trakcie kontroli osobistej z kieszeni jego kurtki policjanci wyjęli dwa foliowe woreczka. W jednym był biały proszek, a w drugim zielono-brunatny susz. Badanie narkotesterem wykazało, że to amfetamina i marihuana. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do miejscowego komisariatu Policji, a następnie osadzony w celi. Podejrzany usłyszał już zarzuty, za które sąd może go skazać na 3 lata więzienia. Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem ursynowskiej prokuratury.
podkom. Robert Koniuszy/ea