Podczas kontroli rowerzysty ujawnili marihuanę
Mokotowscy wywiadowcy zatrzymali 36-latka podejrzanego o posiadanie środków odurzających w postaci marihuany. Mężczyzna zwrócił na siebie uwagę policjantów, gdyż przewoził swojego kolegę na bagażniku roweru niezgodnie z jego konstrukcyjnym przeznaczeniem, czym naruszył przepisy prawa o ruchu drogowym. W trakcie kontroli policjanci wyczuli zapach charakterystyczny dla marihuany od cyklisty. Badanie wykazało, że to narkotyk. Podczas przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze znaleźli lodówce plastikowe pudełko z tą samą substancją. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Około godziny 19.30 policjanci realizujący czynności szybowe zauważyli rowerzystę, który wiózł swojego kolegę na bagażniku roweru, który konstrukcyjnie nie był przeznaczony transportowania osób. W związku z tym iż takie zachowanie mogło zagrażać dla bezpieczeństwa przewożonego mężczyzny oraz było niezgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym, mundurowi postanowili wylegitymować osoby. Rowerzysta zrozumiał, na czym polegało wykroczenie i został za to pouczony. Jednak w trakcie kontroli policjanci wyczuli od niego zapach charakterystyczny dla marihuany. Powiedziała, że ma skręconego z suszu papierosa, gotowego do zapalenia. Badanie narkotesterem wykazało, że to marihuana. Mężczyzna został zatrzymany. Mając uzasadnione podejrzenie, że mężczyzna może mieć więcej tego rodzaju środków w swoim mieszkaniu, pojechali wspólnie z nim na przeszukanie. W trakcie czynności w lodówce funkcjonariusze ujawnili spore, plastikowe pudełko z nielegalnym suszem. Mężczyzna tłumaczył się, że to legalny środek zawierający jedynie CBD. Kupił go za pośrednictwem internetu w celach leczniczych. Policyjny narkotester wykazał, że zabezpieczone 25 gramów suszu to marihuana. Podejrzany trafił do policyjnej celi. Następnego dnia usłyszał zarzuty, za które może zostać skazany na 3 lata więzienia.
podkom. Robert Koniuszy