Zatrzymali podejrzaną o przywłaszczenie paszportu i pieniędzy
Wilanowski dzielnicowy przy współpracy z policjantem z tamtejszego wydziału kryminalnego zatrzymali 31-latkę podejrzaną o przywłaszczenie paszportu i gotówki w ilości 150 zł oraz 1500 koron norweskich jednego z interesantów, załatwiających sprawy z urzędzie dzielnicy. Mężczyzna zapomniał swoich rzeczy. Stojąca za nim kobieta nie upomniała go, że zostawił dokumenty. Poczekała aż wyjdzie i zabrała je. Paszport zostawiła na przystanku autobusowym, a gotówkę zabrała. Funkcjonariusze ustalili podejrzaną i odzyskali pieniądze. Teraz kobiecie grozi kara do 5 lat więzienia.
Jak ustalili policjanci, pokrzywdzony udał się do urzędu dzielnicy Wilanów celem załatwienia swoich spraw. Miał ze sobą paszport, którym się posługiwał, a w nim polskie i norweskie banknoty. Po wszystkim odszedł od okienka, zapominał jednak o swoim dokumencie tożsamości, który zostawił na półce pod okienkiem. Stojąca za nim w kolejce 31-latka widziała, że mężczyzna nie zabrał wszystkich swoich rzeczy. Zamiast go zawołać albo poinformować pracownicę urzędu, że jeden z interesantów zostawił dokumenty, zabrała je. Po wyjściu z placówki poszła na pobliski przystanek, tam pozostawiła paszport, a znajdujące się w nim pieniądze zabrała. Po drodze odwiedziła kantor, w którym wymieniła korony na 687 zł.
Dzielnicowy wspólnie z policjantem z wydziału kryminalnego w ciągu kilku godzin ustalił podejrzaną, a następnie złożył jej domową wizytę. Kobieta przyznała się do przestępstwa. Gotówkę i potwierdzenie jej wymiany z kantoru dobrowolnie wydała policjantom. Wyjaśniła jednocześnie, że paszport pozostawiła na przystanku w okolicy urzędu. Kobieta została zatrzymana. Na dalszym etapie postępowania usłyszała zarzuty, za które teraz sąd może ją skazać na 5 lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem mokotowskiej prokuratury.
podkom. Robert Koniuszy/ea