Kradli głównie markowe perfumy
Policjanci z mokotowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali 23-letniego obywatela Gruzji oraz 30-latkę tej samej narodowości podejrzanych o kradzieże markowych perfum. Nieuczciwych klientów zauważył pracownik ochrony, który wezwał policjantów. Mężczyzna przekazał, że są to osoby, które dokonywały również kradzieży perfum w drogeriach na terenie warszawskiego Śródmieścia. W trakcie legitymowania podejrzani zaprzeczali wersji pracownika ochrony, zarzekając się, że niczego nie ukradli. Mundurowi znaleźli przy nich dwa flakony perfum o wartości około 1700 zł. Oboje trafili do policyjnego aresztu. Grozi im kara do 5 lat więzienia.
Kilka minut po godzinie 16.00 policjanci zostali wezwani do jednej z galerii handlowych na warszawskim Mokotowie, gdzie pracownik ochrony zgłosił, że kobieta i mężczyzna prawdopodobnie narodowości gruzińskiej, dokonali kilku kradzieży markowych perfum na terenie galerii handlowych oraz domów mody na warszawskim Śródmieściu. Mężczyzna twierdził, iż jest przekonany, że para przyjechał w tym samym celu także do tej galerii. W związku z tym policjanci postanowili wylegitymować wskazane osoby. 23-letni mężczyzna i o 7 lat starsza kobieta kategorycznie zaprzeczali, jakoby miały dokonywać kradzieży. Funkcjonariusze znaleźli przy nich dwa flakony perfum wartych około 1700 zł. Oboje nie mieli potwierdzenia zakupu. Policjanci poszli wspólnie z nimi do drogerii, z której mogły one pochodzić. Kierowniczka sklepu potwierdziła, że perfumy zostały skradzione u nich i że rozpoznaje sprawców. Pracownik ochrony oświadczył, że dostarczy dowody na to, iż zatrzymane osoby dopuściły się kilku kradzieży na warszawskim śródmieściu na kwotę ponad 20.000 zł.
Kobieta i mężczyzna zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego aresztu. Po zebraniu materiału dowodowego wskazującego na ich udział w przestępstwach oboje usłyszeli zarzuty, za które teraz sąd może och skazać na 5 lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów.
podkom. Robert Koniuszy /rr