Aktualności

Zwrócił na siebie uwagę policjantów, bo zaczął uciekać

Data publikacji 07.06.2022

Mokotowscy policjanci zatrzymali 38-latka skazanego wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków na karę 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności za kradzieże z włamaniem. Zamiast stawić się w zakładzie karnym w wyznaczonym przez sąd terminie, mężczyzna opuścił swoje miasto i postanowił ukryć się w Warszawie. Nerwy wzięły górę, kiedy siedząc na przystanku autobusowym przy al. Wilanowskiej, zobaczył umundurowanych funkcjonariuszy. Wstał i chciał się czym prędzej oddalić, przez co zwrócił na siebie uwagę. Podczas legitymowania okazało się, że jest poszukiwany. Po wykonaniu czynności mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. Następnego dnia został przewieziony do zakładu karnego.

Około godziny 17.00 policjanci patrolujący rejon pętli autobusowej przy Alei Wilanowskiej zauważyli mężczyznę, który na ich widok energicznie wstał z ławki i zaczął bardzo szybko iść w przeciwnym kierunku. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić, czym było spowodowanie zachowanie mężczyzny. W trakcie legitymowania był nerwowy i odpowiadał na pytania w dosyć niespójny sposób. Nie miał przy sobie żadnych przedmiotów, których posiadanie jest zabronione. W trakcie sprowadzania w policyjnych systemach okazało się, że w związku z wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków był on poszukiwany do odbycia 2 lat i 2 miesięcy bezwzględnej kary pozbawienia wolności. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do komendy Policji na warszawskim Mokotowie, a następnie osadzony w policyjnym areszcie. Następnego dnia policjanci przetransportowali go do zakładu karnego, w którym spędzi najbliższe lata.

podkom. Robert Koniuszy/bś

Powrót na górę strony