Dokonywali nieuprawnionych wypłat posługując się wyłudzonymi kodami Blik
Na wniosek mokotowskiej prokuratury tamtejszy sąd zastosował środki zapobiegawcze w postaci trzymiesięcznych aresztów wobec 27-latka i jego o dwa lata młodszego wspólnika podejrzanych o wypłaty pieniędzy z bankomatów przy użyciu wyłudzonych kodów Blik. Mężczyźni, którzy dopuścił się przestępstw na kwotę około 4220 zł, zostali ustaleni i zatrzymani przez wilanowskich dzielnicowych. Mundurowi przeanalizowali sposób działania sprawców, a następnie przyłapali młodszego z podejrzanych, kiedy wracał z gotówką do auta. Kilka minut później w ich mieszkaniu zatrzymali jego kolegę. Obaj trafili do policyjnych cel. Za oszustwo komputerowe grozi im kara do 5 lat więzienia.
Dzielnicowi wiedzieli, że do wilanowskiego wydziału kryminalnego wpływają zgłoszenia dotyczące pobierania znacznych ilości gotówki, z różnych rachunków, dokonywanych z dwóch tych samych bankomatów przez tych samych mężczyzn posługujących się kodami blik. Okoliczności wskazywały na to, że osoby posługują się narzędziami do autoryzacji transakcji pozyskanymi w sposób nielegalny. Funkcjonariusze zaczęli obserwować bankomaty przy ul. Bonifacego oraz przy ul. Sobieskiego, w których dokonywano wypłat. Analizie poddane zostały również nagrania z monitoringów.
Funkcjonariusze ustalili, że mężczyźni poruszali się ciemnym oplem. Z reguły samochód parkowany był w pewnej odległości od bankomatu. Siedzący na miejscu pasażera mężczyzna wysiadał z auta i szedł do bankomatu, w którym dokonywał kilku operacji, a następnie wracał do pojazdu. Później zmieniali bankomat i sytuacja się powtarzała. Mając uzasadnione podejrzenie, że mężczyźni dokonują oszustw, funkcjonariusze postanowili ich zdemaskować.
Kiedy młodszy z podejrzanych przyjechał dokonać kolejnej wypłaty, policjanci go wylegitymowali. Mężczyzna nie umiał powiedzieć, co robi przy bankomacie, chociaż miał w ręku gotówkę. Nie miał przy sobie karty bankomatowej ani aplikacji potwierdzającej, że dokonuje wypłaty ze swojego rachunku. Dzielnicowi pojechali wspólnie z nim do mieszkania, w którym przebywał jego 27-letni wspólnik. W trakcie przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli smartfony, z których korzystali podejrzani. Policjanci ujawnili tam korespondencję prowadzoną na jednym z komunikatorów, a w niej kilkadziesiąt kodów blik.
Obaj mężczyźni trafili do policyjnych cel. W dalszym ciągu postępowania mężczyźni usłyszeli prokuratorskie zarzuty popełnienia kilku oszustw komputerowych, za co grozi im kara do 5 lat więzienia. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów sąd zastosował środki zapobiegawcze w postaci trzymiesięcznych aresztów.
podkom. Robert Koniuszy/rm