Interwencja zakończona zarzutami i deportacją
Mundurowi z mokotowskiej komendy zatrzymali 42-letniego obywatela Gruzji, który w jednej z warszawskich drogerii przy ul. Wołoskiej, co najmniej trzykrotnie dokonał kradzieży markowych perfum oraz wkładów maszynek do golenia o wartości 1 532,93 zł. Mężczyzna kradzione opakowania kosmetyków chował do torby lub pod kurtkę i opuszczał teren placówki handlowej. Ponadto okazało się, że 42-letni mężczyzna w Polsce przebywa nielegalnie. Został mu przedstawiony zarzut kradzieży, za który grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat. Czeka go również deportacja.
Do policyjnego aresztu trafił 42-letni obywatel Gruzji. Przyczyną jego zatrzymania okazała się kradzież perfum, których dokonał w jednej z drogerii na warszawskim Mokotowie. Z ustaleń pracownika ochrony wynikało, że mężczyzna przez kilka dni o różnych porach dnia przychodził do drogerii, zabierał z półki sklepowej buteleczki z perfumami, chował je do torby lub pod kurtkę i opuszczał drogerię.
Tym razem zaplanowany przez mężczyznę, scenariusz kradzieży perfum przebiegł odmiennie. 42-latek jeszcze przed opuszczeniem sklepu został zatrzymany przez pracownika ochrony, gdzie pod wierzchnią odzieżą schowane były wkłady maszynek do golenia. Sprawdzony zapis z monitoringu potwierdził, że kilka dni temu zabrał z półek perfumy za łączną kwotę ponad 1500 złotych.
Zatrzymany spędził noc w policyjnym areszcie, został przesłuchany i usłyszał zarzut zaboru cudzego mienia. Za to przestępstwo, grozi do 5 lat więzienia. W trakcie sprawdzania w systemie policyjnym, okazało się, że mężczyzna w Polsce przebywa nielegalnie, zatem wszczęta została procedura związana z jego deportacją.
mł.asp. Iwona Kijowska/ea