Kierujący pojazdem z kokainą w komorze silnika
Zarzuty za posiadanie znacznej ilości środków odurzających usłyszał 48-letni kierowca BMW. Wpadł podczas policyjnej kontroli na ulicy Filipiny Płaskowickiej, gdzie w aucie, w komorze silnika funkcjonariusze znaleźli 66 sztuk torebek z zawartością białego proszku. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności
W minionym tygodniu około północy ursynowscy policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali do kontroli jadący ulicami Ursynowa z dużą prędkością pojazd marki BMW. Kierujący, w trakcie legitymowania, na zadawane pytania odpowiadał nielogicznie, co wzbudzało uzasadnione podejrzenia, że może być pod wpływem i posiadać środki zabronione prawem. Funkcjonariusze przystąpili do przeszukania pojazdu, w trakcie którego w komorze silnika znaleźli przedmiot w kształcie walca, owinięty czarną taśmą izolacyjną. Walec za pomocą magnesu przytwierdzony był do ramy pojazdu, a w walcu tym znajdowało się 66 sztuk torebek z zapięciem strunowym z zawartością białego proszku. 48-latek tłumaczył, że jest to kokaina, którą zakupił przez internet na własny użytek.
Policyjny narkotester potwierdził, że to kokaina o wadze prawie 60 gramów. Mężczyzna został zatrzymany, a pojazd odholowany na parking policyjny. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia śledczy zawieźli go do prokuratora na warszawskim Śródmieściu, który przedstawił mu zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających. Objęty został policyjnym dozorem. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
mł.asp. Iwona Kijowska/ea