Został przyłapany na kradzieży portfela z pieniędzmi dla pracownika budowy
Policjanci z mokotowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali 59-latka podejrzanego o kradzież portfela z pieniędzmi w kwocie 1600 zł na szkodę jednego z pracowników budowy. Mężczyzna wszedł na teren prac budowlanych i dostał się do jednego z baraków pracowniczych, skąd po przeszukaniu rzeczy osobistych pracowników, zabrał portfel z gotówką. Został przyłapany przez jednego z robotników i przekazany w ręce policjantów. Amator cudzych pieniędzy przyznał się do przestępstwa i trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Około godziny 12.00 policjanci zostali wezwani na teren budowy przy ul. Białej Koniczyny na warszawskim Mokotowie. Zgłaszający mężczyzna powiedział, że kilka minut przed wezwaniem patrolu, zauważył mężczyznę, który wszedł na teren budowy i chodził między kontenerami socjalnymi. Wiedział, że nie jest to nikt od nich, ponieważ wszyscy jego koledzy wykonywali pracę. W pewnym momencie zobaczył, jak ten mężczyzna wszedł do jednego z baraków. Postanowił to sprawdzić i przyłapał go na plądrowaniu kieszeni w pozostawionych tam ubraniach. Wezwał na miejsce swoich kolegów i jeden z nich stwierdził, że zginął mu portfel z gotówką. Ujęty mężczyzna twierdził, że nic nie zabrał. Na miejsce zostali wezwani policjanci, którzy odebrali mu portfel z pieniędzmi i przekazali właścicielowi.
Podejrzany wyjaśnił, że faktycznie wszedł do kontenera socjalnego i przeszukiwał rzeczy osobiste pracowników. W kieszeni spodni pokrzywdzonego znalazł portfel z gotówką, więc go zabrał i chciał wyjść, ale został ujęty przez pracownika. 59-latek trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzuty, za które teraz sąd może go skazać na 5 lat więzienia.
podkom. Robert Koniuszy