Narkotyki miał schowane w pudełku po papierosach
Policjanci z mokotowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymani 27-letniego obywatela Gruzji podejrzanego o posiadanie środków odurzających. Mężczyzna podróżujący samochodem marki bmw został zatrzymany do kontroli drogowej. W związku z powyższym, że podczas czynności zachowywał się nerwowo i otworzył wszystkie okna w samochodzie, policjanci dokonali przeszukania jego odzieży oraz samochodu. W schowku pojazdu znajdowała się paczka po papierosach, a w niej susz w postaci marihuany. Mężczyzna przyznał się, że to jego narkotyki. Został zatrzymany. Następnego dnia usłyszał zarzuty, za które teraz sąd może go skazać na 3 lata więzienia.
Policjanci zatrzymali samochód na ulicy Bartłomieja. Postanowili sprawdzić pojazd oraz kierowcę w związku z kradzieżami katalizatorów w samochodach. Podając powód kontroli, obywatel Gruzji, mówiący dobrze w języku polskim, powiedział, że nie ma żadnych nielegalnych przedmiotów. Zachowywał się jednak, jakby miał coś do ukrycia. Rozglądał się wewnątrz pojazdu i w pewnym momencie otworzył wszystkie okna. Prawdopodobnie, żeby pozbyć się zapachu marihuany.
Policjanci sprawdzili jego odzież oraz przeszukali samochód. W skrytce wewnątrz auta znaleźli paczkę po papierosach, a w niej foliowy, zamykany strunowo woreczek wypełniony suszem o charakterystycznym zapachu. Badania narkotesterem wykazało, że to marihuana. Mężczyzna przyznał się, że narkotyki są jego własnością. Został on zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzuty, za które teraz sąd może go skazać na 3 lata więzienia.
podkom. Robert Koniuszy/ea