Tłumaczył się, że podpalał altany śmietnikowe, bo był pijany
Do 5 lat więzienia grozi 50-latkowi, który umyślnie podpalał altany śmietnikowe. Policjanci z mokotowskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu najpierw operacyjnie ustalili rysopis podejrzanego, a następnie dopasowali go do sprawcy. Pasował idealnie. Podczas zatrzymania, mężczyzna mieszkający 200 metrów od miejsca przestępstwa, przyznał się do podpaleń. Tłumaczył się, że za każdym razem, kiedy to robił, był pijany i tak naprawdę nie wie, co go podkusiło. Teraz o jego losie zdecydują mokotowski sąd, który oprócz kary więzienia może mu nakazać naprawienie szkody lub pokrycie związanych z tym kosztów.
Do podpaleń altan śmietnikowych doszło w ostatnich dniach października. Z niewiadomych przyczyn w płomieniach stanęły wiaty, od których płomień mógł się rozprzestrzenić na pobliskie budynki. Pożary w porę ugasili strażacy. Dochodzenie w tej sprawie wszczęli policjanci. W trakcie czynności dochodzeniowo-śledczych ustalono, że doszło do celowych podpaleń. Operacyjni z wydziału zajmującego ściganiem przestępstwo przeciwko mieniu ustalili rysopis podejrzanego, a następnie dopasowali go do mieszkającego w pobliżu 50-latka. Mając wszelkie dowody wskazujące na to, że to on dopuścił się przestępstw, postanowili złożyć mu wieczorną wizytę. Kiedy zapukali do jego drzwi, mężczyzna wiedział, o co chodzi. Przyznał się, że dokonał podpaleń z nieznanych mu przyczyn. Po prostu był pijany i podłożył ogień w altanach śmietnikowych. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzuty, za które teraz sąd może go skazać na 5 lat więzienia.
podkom. Robert Koniuszy
Film Policjant z zatrzymanym mężczyzną
Opis filmu: Nieumundurowany policjant mokotowskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Funkcjonariusz prowadzi znajdującego się z prawej strony 50-latka podejrzanego o kradzież o podpalenia altan śmietnikowych. Mężczyzna ma kajdanki założone na ręce z przodu.
Pobierz plik Policjant z zatrzymanym mężczyzną (format mp4 - rozmiar 1009.63 KB)