Odpowie za posiadanie marihuany
Do 3 lat więzienia grozi 28-latkowi zatrzymanemu przez ursynowskich wywiadowców w związku z posiadaniem przez niego środków odurzających. Policjanci zauważyli trzech mężczyzn siedzących w oplu, w nocy na jednym z parkingów przy ul. Marco Polo. Zainteresowali się ich obecnością w tym miejscu w związku ze zdarzającymi się kradzieżami katalizatorów. Podczas kontroli najbardziej nerwowy był kierowca. Szybko się okazało, że miał powód, ponieważ w przewoził w samochodzie marihuanę. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Pasażerowie nie mieli przy sobie nic nielegalnego.
Około godziny 22.00 funkcjonariusze z wydziału wywiadowczo patrolowego zauważyli samochodów zaparkowany przy ul. Marco Polo. W związku z tym, że na warszawskim Ursynowie zdarzają się kradzieże katalizatorów, postanowi sprawdzić, jaki jest powód jego obecności w tym miejscu o tak późnej porze. Podczas legitymowania kierowca był bardzo nerwowy, jakby chciał coś ukryć. Nie mógł się skupić na rozmowie z mundurowymi, tylko mimowolnie rozglądał się po wnętrzu pojazdu. Jego kompani natomiast nie wykazywali żadnego zdenerwowania.
W trakcie przeszukania pojazdu w miejscu na popielniczkę znaleźli foliowy worek z brunatno-zielonym suszem o zapachu charakterystycznym dla marihuany, co zostało potwierdzone podczas badania narkotesterem. 28-latek oświadczył, że narkotyki należą do niego i ma je na własny użytek. Narkotyki trafiły do depozytu, a jego właściciel do policyjnej celi. Teraz stanie przed sądem, który może go skazać nawet na 3 lata więzienia.
podkom. Robert Koniuszy