Zostali tymczasowo aresztowani za amfetaminę w płynie
Mokotowscy kryminalni zatrzymali 42-latka oraz jego 28-letniego kolegę podejrzanych o posiadanie znacznej ilości substancji psychoaktywnej. Podejrzani przewożący amfetaminę mercedesem nie mieli zamiaru zatrzymać się do kontroli. Zostali do tego przymuszeni. W trakcie przeszukania pojazdu funkcjonariusze znaleźli litr środka odurzającego i zabezpieczyli 4300 zł w gotówce. Starszy z zatrzymanych był już poszukiwany do odbycia kary 16 miesięcy pozbawienia wolności za wcześniejsze przestępstwa. Na wniosek policjantów i prokuratora wobec obu mężczyzn zastosowano środki zapobiegawcze w postaci tymczasowych aresztów. Grozi im kara do 10 lat więzienia.
Około 16.20 policjanci zauważyli mercedesa 220 będącego w ich zainteresowaniu. Za kierownicą siedział młody mężczyzna z długimi włosami w białym t-shircie. Na miejscu pasażera znajdował się starszy mężczyzna ubrany w szarą bluzę z czerwonymi wstawkami. Kiedy auto poruszało się al. Niepodległości, jadący za nimi kryminalni postanowili ich zatrzymać. Kiedy włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe i wydali polecenia do zatrzymania się, kierujący przyspieszył. Nagle zatrzymał się na skrzyżowaniu z ulicą Narbutta. Tam z pojazdu wybiegł pasażer i podjął ucieczkę. Funkcjonariusze z jednego z radiowozów biorących udział w zatrzymaniu ruszyli za nim i zatrzymali go. Po drodze odrzucił on od siebie reklamówkę z butelką, w której znajdowała się płynna amfetamina.
Druga załoga pojechała za mercedesem, którego kierowca został zmuszony do zatrzymania się. Mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany. Tłumaczył się, że uciekał, bo spanikował na widok sygnałów i Policji. Obaj mężczyzni trafili do policyjnych cel.
W trakcie czynności funkcjonariusze zabezpieczyli płyn, z którego można było wyprodukować około dwóch kilogramów siarczanu amfetaminy o czarnorynkowej wartości około 80.000 złotych. Ponadto w poczet kary zabezpieczono gotówkę w kwocie 4330 złotych. Jak ustalili kryminalni, 42-latek dodatkowo był poszukiwany przez Sąd Rejonowy Lublin Zachód do odbycia kary 16 miesięcy więzienia za wcześniejsza przestępstwa.
Po zebraniu materiału dowodowego w tej sprawie śledczy przekazali sprawę do mokotowskiego prokuratora, który przedstawił zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających obu podejrzanym. Dodatkowo młodszy mężczyzna usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej mimo wydawania wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych przez policjantów.
Na wniosek policjantów i prokuratora mokotowski sąd zastosował wobec obu mężczyzn środki zapobiegawcze w postaci trzymiesięcznych aresztów. Teraz czekają na rozprawy sądowe, na których mogą zostać skazani na 10 lat więzienia.
podkom. Robert Koniuszy/ea