14 razy włamał się na konto przywłaszczoną kartą
Do 10 lat więzienia grozi 36-latkowi zatrzymanemu przez operacyjnych z mokotowskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu za włamanie na konto osobiste i dokonanie kilkunastu transakcji. Pokrzywdzony kupował bilet w automacie i najprawdopodobniej jej zapomniał. Plastikowy blankiet przejął podejrzany. Używając go, doładował sobie telefon komórkowy i kupił kilkadziesiąt biletów na komunikację miejską. Mężczyzna przyznał się do przestępstwa. Grozi mu kara do 10 lat więżenia.
Kiedy policjanci przyjęli zawiadomienie o włamaniu na konto od mieszkańca warszawskiego Mokotowa, od razu zajęli się sprawą. Początkowo pokrzywdzony był przekonany, że skradziono mu kartę płatniczą. Po krótkiej retrospekcji doszedł jednak do wniosku, że musiał ją zostawić w biletomacie przy ul. Marszałkowskiej. Nieuprawniony posiadacz jego plastikowego środka płatności 14 razy włamał się na jego konto. Transakcje głównie dotyczyły zakupu biletów komunikacji miejskiej oraz doładowań telefonu komórkowego.
Funkcjonariusze operacyjnie ustalili, że przywłaszczenia karty mógł dopuścić się 36-letni mężczyzna, nie mający czasowego ani stałego miejsca pobytu. Podejrzany prowadził migracyjny tryb życia, przez co zatrzymanie go było nieco utrudnione. Operacyjni jednak doskonale poradzili sobie z tą trudnością i w rezultacie zatrzymali podejrzanego. Trafił on do policyjnego aresztu. Teraz czeka go rozprawa sądowa, na której może zostać skazany na 10 lat więzienia.
podkom. Robert Koniuszy/ea