Nieletni przewoził narkotyki w bieliźnie
Ursynowscy wywiadowcy zatrzymali 16-latka podejrzanego o posiadanie środków odurzających. Nieletni podróżował samochodem audi jako pasażer z dwoma starszymi kolegami. Podczas kontroli mundurowi wyczuli zapach charakterystyczny dla marihuany. Podczas kontroli okazało się, że najmłodszy z podróżujących ma przy sobie 6 woreczków z nielegalnym suszem, które przechowywał w bieliźnie. O zatrzymaniu nieletniego policjanci powiadomili matkę. Teraz o dalszym losie nastolatka zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
Kwadrans po północy policjanci patrolujący rejon ulicy Rosoła na warszawskim Ursynowie zauważyli audi A3, które dynamicznie skręciło w ulicę Ghandi. Sposób prowadzenia pojazdu dał mundurowym podstawę do sprawdzenia stanu trzeźwości kierowcy. W trakcie kontroli okazało się, że siedzący za kierownicą 25-latek jest trzeźwy. Wewnątrz auta wyczuwalny jednak był zapach charakterystyczny dla marihuany. Nikt nie przyznawał się do jej posiadania, chociaż wszystkim trzęsły się ręce podczas kontroli.
Policjanci przeszukali pojazd oraz dokonali kontroli kierowcy i pasażera. Okazało się, że narkotyki miał najmłodszy z podróżujących. Mężczyzna miał w swoich szortach woreczek strunowy, w którym znajdowało się sześć mniejszych plastikowych woreczków z nielegalnym suszem. Nastolatek próbował wmówić policjantom, że narkotyki ma tylko i wyłącznie na własny użytek. Został on zatrzymany i przewieziony do komisariatu Policji. O czynnościach podejmowanych wobec nieletniego oraz jego zatrzymaniu mundurowi powiadomili telefonicznie jego matkę.
Teraz 16-latkiem zajmą się policjanci z mokotowskiego wydziału ds. nieletnich i patologii, którzy przesłuchają go jako nieletniego sprawce czynu karalnego. Dalsze decyzje w jego sprawie podejmie sad rodzinny i nieletnich.
podkom. Robert Koniuszy/g.p