Dzielnicowi zatrzymali mężczyznę podejrzanego o podpalenie domku letniskowego
Mokotowscy dzielnicowi w ramach obchodu rejonu służbowego przy ul. Madalińskiego zatrzymali 81-latka, który podpalił wolnostojący domek letniskowy w gminie Góra Kalwaria. Wartość spalonego domku została wyceniona na kwotę 70 000 zł. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Teraz będzie musiał stanąć przed sądem, który może go skazać nawet na 5 lat więzienia oraz zobowiązać do zapłaty za wyrządzoną szkodę.
Z ustaleń wynikało, że podejrzany podłożył ogień pod budynek w połowie czerwca tego roku. Właścicielka altany podejrzewała o podpalenie swojego byłego męża, który w przeszłości groził jej zniszczeniem budynku.
Do mokotowskich dzielnicowych o pomoc zwrócili się policjanci z Góry Kalwarii, którzy poszukiwali sprawcy podpalenia domku letniskowego.
Policjanci ustalili, że 81-latek przebywa na terenie warszawskiego Mokotowa i przemieszcza się czarnym volkswagenem. Funkcjonariusze złożyli mu wizytę, a następnie po przedstawieniu podstaw prawnych, zatrzymali go. Mężczyzna nie przyznał się do podpalenia domku letniskowego. Został on doprowadzony do Komendy Policji przy ul. Malczewskiego, a następnie przekazany policjantom z Góry Kalwarii. Teraz grozi mu kara do 5 lat więzienia.
mł. asp. Iwona Kijowska/g.p