Dzielnicowi zatrzymali nastolatka z marihuaną w kieszeni
Wilanowscy dzielnicowi zatrzymali 17-latka podejrzanego o posiadanie środków odurzających. Młody mężczyzna stał w klatce schodowej budynku i rozglądał się, jakby na kogoś czekał. Na widok mundurowych zareagował nerwowo, chcąc nagle wyjąć coś z kieszeni. Podczas legitymowania przez policjantów zaprzeczał, jakoby posiadał narkotyki, mimo tego, że wychowalna była od niego woń nielegalnego suszu. W trakcie kontroli mundurowi znaleźli przy nim woreczek z marihuaną. Mężczyzna został zatrzymany. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Kwadrans przed godziną 14:00 dzielnicowi dokonywali obchodu rejonu ulicy Jałtańskiej na warszawskim Wilanowie. Kiedy przechodzili osiedlowymi uliczkami między budynkami, zauważyli, że w klatce schodowej jednego z bloków stoi młody mężczyzna, który na ich widok naglę, sięgnął do kieszeni, jakby chciał coś z niej wyjąc i odrzucić. Jego zachowanie spowodowało, że policjanci postanowili go wylegitymować. Kiedy zbliżyli się do niego, poczuli zapach charakterystyczny dla marihuany. 17-latek zaprzeczał, jakby miał posiadać środki odurzające. W związku z okolicznościami uzasadniającymi podejrzenie policjantów dokonali oni kontroli osobistej, w trakcie której, w kieszeni spodni znaleźli foliowy woreczek z zapięciem strunowym, w którym znajdował się susz. Badanie narkotesterem wykazało, że to marihuana. Nastolatek odmawiał udzielenia informacji skąd ja ma. Został zatrzymany i osadzany w policyjnym areszcie. Za tego rodzaju przestępstwo grozi mu kara do 3 lat więzienia.
podkom. Robert Koniuszy