Mieli na koncie kilka włamań i kradzieży elektronarzędzi oraz sprzętu budowlanego - Aktualności - KRP II – Mokotów, Ursynów, Wilanów

Policjanci ustalili, że mężczyźni od jakiegoś czasu, niemal zawodowo zajmowali się kradzieżami z włamaniem na tereny budowy, skąd zabierali elektronarzędzia, sprzęt oraz materiały budowane, które później sprzedawali. Kryminalni najpierw zatrzymali 44-letniego pasera, a później jego dostawców.

Operacyjnie ustalili, że około godziny 20:00 będzie przejeżdżał swoim oplem zafirą przez miejscowość Kobyłka. W samochodzie miał się znajdować sprzęt skradziony z budowy na terenie Wawra. Ustalenia policjantów były precyzyjne co do czasu przejazdu, przewożonych przedmiotów oraz nabywcy. Wszystko się zgadzało. Mężczyzna siedzący za kierownicą auta przyznał się, że kupił narzędzia od znajomego, którego nazwiska nie zna. Rzeczy te miał kupować od niego już po raz trzeci. Sprzęt został zabezpieczony, a jego posiadacz trafił do policyjnego aresztu.

Mając informację, kto sprzedawał kradzione rzeczy oraz to, że sprawcy upatrzyli sobie kolejny teren budowy na warszawskim Targówku, funkcjonariusze pojechali sprawdzić to miejsce.

Około godziny 23:00 przed ogrodzeniem, na terenie budowy zauważyli dwa samochody, toyotę avensis i opla należące do podejrzanych. W trakcie obserwacji zauważyli trzech mężczyzn wynoszących narzędzia przez otwór w siatce ogrodzeniowej. Zostali zatrzymani, kiedy nieśli je do samochodów. Trzech mężczyzn w wieku 46, 30 i 29 lat zostało przewiezionych do policyjnych cel. Mimo przyłapania ich na gorącym uczynku nie przyznawali się oni do przestępstw.

W toku dalszej realizacji policjanci ustalili, że elektronarzędzia i sprzęt oraz materiały budowlane pochodzące z kradzieży z włamaniem na teren budowy w Wawrze oraz innych miejsc mogą być składowane w jednym z garaży w miejscowości Zielonka należącym do 41-letniego wspólnika wcześniej zatrzymanych mężczyzn.

Kryminalni pojechali tam następnego wieczora. Objęli garaż obserwacją. Po kilkudziesięciu minutach zauważyli mężczyznę. Wyszedł z garażu, rozglądał się, a następnie wsiadł do opla vectry i ruszył. Funkcjonariusze zatrzymali go kilka ulic dalej i wrócili z nim do miejsca, gdzie mogły być magazynowane skradzione przedmioty, w jego obecności otworzyli garaż, w którym faktycznie odkryli spore składowisko urządzeń i elektronarzędzi budowlanych łącznie z rusztowaniami. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Całość sprzętu została zabezpieczona i przewieziona do komendy policji przy ul. Malczewskiego na warszawskim Mokotowie. W trakcie dalszych czynności policjanci zatrzymali ostatniego z grupy podejrzanych. 35-latek podejrzany o szereg kradzieży z włamaniem dołączył do swoich kolegów.

Cała piątka usłyszała zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy, za które grozi im kara do 10 lat więzienia. 44-latek natomiast stanął pod zarzutem paserstwa zagrożonym karą 5-letniego pozbawienia wolności. Dla zapewnienia prawidłowego toku postępowania prokurator zastosował wobec wszystkich podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci policyjnych dozorów.

Jeśli ktoś z państwa wśród sprzętu publikowanego na zdjęciach rozpoznaje swoją własność, proszony jest o kontakt z wydziałem do walki z przestępczością przeciwko mieniu tel. 47 72 392 37 lub oficerem dyżurnym Komendy Rejonowej Policji Warszawa II pod nr tel. 47 72 392-50 oraz 47 72 392-52.

podkom. Robert Koniuszy/is