Nieuczciwy klient aż 11 razy kupował pistacje w cenie fistaszków
Mokotowscy policjanci zatrzymali 19-letniego obywatela Ukrainy podejrzanego o oszustwo polegające na nabijaniu w kasie bezobsługowej tańszych produktów niż te, które faktycznie wziął do zakupu. Mężczyzna przez około półtora miesiąca popełnił jedenaście podobnych czynów. Za każdym razem brał pistacje, które w kasie skanował, jako fistaszki, czym naraził właścicieli sklepu na straty wysokości około 270 zł. Pracownicy sklepu rozpoznali nieuczciwego klienta, który po raz kolejny usiłował dopuścić się oszustwa i wezwali policjantów. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Około godziny 20:30 mundurowi zostali wezwani przez personel jednego ze sklepów przy ul. Wita Stwosza na warszawskim Mokotowie w związku z awanturą z klientem. Jak się szybko okazało, młody mężczyzna, po raz kolejny przyszedł do tego samego marketu. Wziął około 350 gramów pistacji, następnie podszedł do kasy bezobsługowej, z listy na urządzeniu wybrał fistaszki, zapłacił i zamierzał wyjść. Kierowniczka sklepu wiedziała, że mężczyzna zrobił tak po raz kolejny. Poprosiła więc pracownika ochrony o ujęcie nieuczciwego klienta i wezwanie policjantów. W trakcie czynności mundurowi ustalili, że mężczyzna już po raz jedenasty zachował się w taki sam sposób. Swój proceder uprawiał od 5 marca br. Za każdym razem brał pistacje i celowo liczył je jako fistaszki. W ten sposób oszukał właścicieli sklepu na ponad 270 zł. Podejrzany został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie. Następnego dnia usłyszał zarzuty oszustwa, za które teraz może zostać skazany nawet na 8 lat więzienia.
podkom. Robert Koniuszy/is