Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wpadł z narkotykami, bo wiozący go kierowca przejechał na czerwonym świetle

Data publikacji 31.03.2021

Wilanowscy mundurowi zatrzymali 19-latka podejrzanego o posiadanie znacznych ilości marihuany. Policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę, poruszającego się pojazdem świadczącym płatne usługi transportowe, gdyż przejechał on przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. W trakcie czynności wewnątrz samochodu wyczuwalny był wyraźny zapach dla marihuany dobiegających od pasażera. Podczas przeszukania okazało się, że 19-latek przewoził w bieliźnie płócienny worek, w którym znajdowało się ponad 60 gramów nielegalnego suszu. Kierowca pojazdu został ukarany mandatem. Natomiast pasażer trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Policjanci patrolujący rejon służbowy przejeżdżając przez skrzyżowanie ulic Sikorskiego ze Św. Bonifacego, zauważyli samochód skoda octavia, świadczący płatne usługi transportowe, który zignorował emitowane przez sygnalizator świetlny czerwone światło. W związku z popełnionym wykroczeniem funkcjonariusze zatrzymali kierowcę do kontroli drogowej. Kiedy opuścił on szybę w drzwiach, mundurowi wyczuli wyraźny zapach charakterystyczny dla marihuany.
29-latek siedzący za kierownicą zaprzeczał, aby miał przy sobie jakiekolwiek substancje, których posiadanie jest zabronione. Natomiast pasażer siedzący na tylnej kanapie, zaczął zachowywać się bardzo nerwowo, jakby sam się przeszukiwał w poszukiwaniu czegoś. Mając uzasadnione podejrzenie, że może on posiadać środki odurzające. Kiedy policjanci zapytali, czy ma on przy sobie narkotyki zaprzeczał, mimo tego, że czuć było od niego zapach marihuany. Mundurowi przeszukali samochód, w którym nie ujawniono środków prawnie zabronionych. Kierowca został ukarany mandatem karnym za popełnione wykroczenie. Natomiast 19-latek został poddany kontroli osobistej, w trakcie której w jego bieliźnie mundurowi ujawnili płócienny worek wypchany foliowymi woreczkami z nielegalnym suszem. Ponad 60 gramów marihuany trafiło do depozytu. Jej posiadacz został umieszczony w policyjnej celi. Następnego dnia usłyszał prokuratorskie zarzuty posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Teraz będzie musiał stanąć przed sądem, który może skazać go nawet na 10 lat więzienia.

podkom. Robert Koniuszy / rr

Powrót na górę strony