Spowodował kolizję drogową mając sądowy zakaz prowadzenia pojazdów
Policjanci ze stołecznej drogówki zatrzymali 38-latka podejrzanego o niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Obywatel Ukrainy kierujący skodą, świadcząc usługi przewozu osób, spowodował kolizję drogową z toyotą yaris, prowadzoną przez pokrzywdzoną, za co został ukarany mandatem karnym. W trakcie czynności okazało się, że mężczyzna w ogóle nie powinien kierować samochodem, gdyż mokotowski sąd zakazał mu tego do 2023 roku. Teraz za to przestępstwo stanie przed sądem, który może go skazać nawet na 5 lat więzienia.
Około godziny 9:30 w Warszawie u zbiegu ulic Jana Pawła Woronicza i Spartańskiej na warszawskim Mokotowie, policjanci ze stołecznej drogówki wykonywali czynności w związku z kolizją spowodowaną przez kierującego skodą, który w wyniku nienależytej ostrożności, wymusił pierwszeństwo przejazdu kierującej toyota yaris. Za to wykroczenie mężczyzna świadczący usługi przewozu osób został ukarany mandatem karnym wysokości 450 zł. W trakcie kontroli okazało się, że w dniu 27.01.2020 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa wydał wobec 38-letniego obywatela Ukrainy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat, w związku prowadzeniem przez niego pojazdu w stanie nietrzeźwości. Jak się okazało, wyrok skazujący nie zrobił na nim wrażenia. Mężczyzna został zatrzymany. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z mokotowskiego wydziału dochodzeniowo-śledczego. Po przedstawieniu zarzutów podejrzany po raz kolejny stanie przed sądem. Teraz będzie musiał się wytłumaczyć, dlaczego zignorował, wydane przez sąd postanowienie. Za to przestępstwo grozi mu kara do 5 lat więzienia.
podkom. Robert Koniuszy